W tym roku Tydzień Zakazanych Książek obchodzony jest już po raz czwarty. W Bibliotece Szkolnej Zespołu Szkół w Krasnosielcu tydzień ten obchodzono w dniach 22-27 września. Bywała ona lub nadal bywa zakazywana i wycofywana z bibliotek. To była dobra okazja, aby porozmawiać z czytelnikami o cenzurze i wolności słowa.
Tydzień Zakazanych Książek (Banned Books Week) wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i jest ściśle związany z pierwszą poprawką do amerykańskiej Konstytucji, która mówi o wolności słowa. Jest to jedno z tych praw, do którego Amerykanie przywiązują duże znaczenie. Prawo do wolności słowa traktują bardzo poważnie, jako prawo podstawowe, w pewien sposób są z niego dumni – jako z uosobienia ich wolności.
Tydzień Zakazanych Książek był nie tylko akcją uświadamiającą, ale przede wszystkim miał na celu wzbudzić zainteresowanie ciekawymi przypadkami z dziejów literatury, zachęcić do czytania, także tych książek, którym przypięto łatkę niepoprawności politycznej i obyczajowej.
Czym skuteczniej można zaintrygować czytelnika jak aurą tajemniczości, skandalu czy etykietką zakazanego owocu.
Na wystawie w bibliotece eksponowały były książki pochodzące ze zbiorów miejscowej biblioteki. Były to m. in.:
– Biblia. W 1942 roku w III Rzeszy ogłoszono doktrynę Narodowego Kościoła Rzeszy, próbowano wyeliminować chrześcijaństwo i zakazano czytania Biblii, którą miała zastąpić … „Mein Kampf”.
– Charlie i fabryka czekolady, Rolanda Dahla Książka została zakazana w bibliotece publicznej w Boulder (Colorado, USA) ponieważ światli bibliotekarze uznali, że promuje nazbyt ubogą filozofię życiową.
– Czerwony Kapturek, Braci Grimm. Książkę zakazano w szkołach Kalifornii przez butelkę wina znajdującą się w koszyku, który Czerwony Kapturek niósł dla babci. Niektórym naprawdę niewiele trzeba.
– Przygody Tomka Sawyera, Marka Twaina. Zakazano jej w bibliotekach publicznych w Nowym Jorku, Denwer i Kolorado (1876 r.), a także w Pensylwanii (1994 r.) za rasistowski język.
– Kod Leonarda da Vinci – Dana Browna. Książka zakazana w Libanie.
Wystawie książek towarzyszyła ekspozycja plakatów „Czy wiesz, że…? pobranych ze strony www.biblisfera.net.pl . Zarejestrowaliśmy także naszą edycję lokalną tygodnia w bazie bibliosfery. Na przerwach odbywało się też czytanie fragmentów zakazanych książek.

A. Sierak